|
Powiększ napisy w górnym prawym rogu A+/a- |
|
|
Powinien przeprosić |
|
Spotkanie z nienawidzącym synem Wiktorem ujawniło podczas krótkiej rozmowy wdrukowany przekaz "Powinien przepraszać". Niby o przeszłości nie rozmawiają, nic z tamtego okresu nie pamiętają ale opowiedziana 8 lat temu prowokacja Fryderyka została przywołana stwierdzeniem "ty powinieneś przeprosić mojego wujka... zwyzywałeś go okrutnie a on tylko powiedział ci dzień dobry" Fałszywka opowiedziana z przekręceniem i ukierunkowaniem. W dniu 31.05.2013r dzień widzeń z dziećmi telefonicznie spytałem żonę czy dostała mój list, odpowiedziała twierdząco oraz powtórzyła: "dzieci nie chcą się już z tobą spotykać" , powiedziałem: "to ja do nich przyjadę..." nie zdążyłem dokończyć bo odłożyła słuchawkę. Dzwoniąc do domofonu pod blokiem zamieszkania moich pociech nagle zostałem zaatakowany słownie przez Fryderyka M. ; krzyczał "uciekaj stąd , czego tu chcesz, wynocha..." odpowiadając słowem Spieer...j ignorowałem go. Widząc ,że nie może mnie sprowokować zmienił ton powtarzając spokojnie ale głośno ; "proszę cię daj jej spokój , błagam cię nie dręcz jej" . Odpowiedziałem ,że ona mnie już nie interesuje a ja przyszedłem do dzieci. Po kilku wzajemnych przekleństwach wjechałem windą na górę , Fryderyk M. za mną , na korytarzu dzwonił komórką do siostry, gdy z jego rozmowy zorientowałem się ,że nie ma ich w domu opuściłem blok i wsiadłem do samochodu chcąc odjechać, gdy zobaczyłem żonę z synami podążającymi do klatki schodowej wybiegłem w ich kierunku. Wołałem Przemka i Wiktora ale Alicja w pośpiechu weszła z nimi do bramy a jej brat zablokował mi drzwi, po chwili wyszedł i powiedział: "no uderz", znowu obrzuciliśmy się przekleństwami po czym odjechałem. Potem w zeznaniach dzieci przeczytałem "wujek nas obronił przed tatą, powiedział dzień dobry i żeby nas nie nachodził a on go zwyzywał przekleństwami".
Fryderyk M. - brat żony ,którego wiele razy zatrudniałem do różnych prac remontowych, pomimo niesolidności wykonawstwa bo lepiej było dać zarobić w rodzinie niż obcym. Udzieliłem mu nie odpłatnie korzystania przez wiele miesięcy z mojej kawalerki, miał jedynie pokrywać własne koszty eksploatacyjne i mieszkanie wyremontować. (wcześniej o to prosiła i ręczyła teściowa słowami "Daruś, on ci za to pięknie wyremontuje, jest solidny i czysty" Pozostawił po sobie Link
W 2010r sam zorganizowałem nasz zimowy wyjazd do Włoch , zarezerwowałem apartament, zaplanowałem i pokonałem samochodem trasę ponad 1000 km. Mieliśmy wolne miejsce w apartamencie i samochodzie więc zaproponowałem wycieczkę z nami teściowej. Jak zwykle sam filmowałem, robiłem zdjęcia więc samego mnie niewiele. Wspaniałe warunki narciarskie i zapierające dech w piersiach widoki a na dodatek piękna słoneczna pogoda nie zrekompensowały małżeńskiej kłótni. Cała impreza niemało mnie kosztowała, więc początkowo chciałem zminimalizować koszty zakupu 2 skipasów (ok.200euro szt.). Apartament przy stoku więc pomysł był aby na jednym komplecie skipasów jeździć na zmianę (raz ja z Wiktorem, raz żona z Przemkiem). Pojechałem pierwszy a żona z drugim synem i teściową po śniadanku cieszyli się widokami z balkonu. Po zmianie Alicja zdegustowana pojawiła się w hotelu ze słowami "zabrali mi karnet bo on był na ciebie". Pierwsza kłótnia - "taki byłeś mądry chciałeś oszczędzić, chciałeś kombinować... chciałeś ich oszukać". Kupiłem ponownie 2 skipasy i jeździliśmy. Ostatni rodzinny zjazd na koniec dnia z samego szczytu - nagle zorientowaliśmy się, że młodszy syn Wiktor sam gdzieś pojechał. Nerwowo puściłem się w zjazd poszukiwawczy, po drodze i na dole brak syna zmusił mnie zgłosić zaginięcie dziecka. Stres i duży wysiłek fizyczny... gdy dotarłem do pokoju Wiktor już tam był. Kolejna kłótnia "mogłaś zadzwonić... taka jesteś mądra a nie myślisz logicznie...". Wtrąciła się teściowa "jak możesz tak do niej mówić, ona ma wykształcenie...takie traktowanie jest niedopuszczalne... albo się opamiętasz ... a jak nie to rozwód".
Potem dodatkowo żona chciała mnie zmusić abym przeprosił mamusię. Po latach wiem, że to teściowa powinna mnie przeprosić za Syndrom 2 zeta |
|
Komentarze |
|
|
Dodaj komentarz |
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
Oceny |
|
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|
Logowanie |
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|