Strona Główna Schemat działania Walczący ojcowie Galeria Filmy Listopada 21 2024 07:39:22
Nawigacja
Zamaskowana PRZEMOC !
Wstyd, blokada, obawa???
Prawdy życiowe
Przemek i Wiktor wie
Powiększ napisy w górnym prawym rogu A+/a-
Kiepski stan psychiczny
Wystarczy dezaprobata"to jest niegodne pani Alicjo" Wszyscy „przychylni” świadkowie zeznali barwne opowieści powódki. Co mądrzejsi nie dali się za bardzo wykorzystać i podkreślali „jej przekaz”.
Po 20 latach współżycia żona zaczęła rozgłaszać strach przed mężem. Jednak te obawy są poniekąd uzasadnione. Jak to mówią „na złodzieju czapka gore”. Musi być ciężko realizować podły plan i codziennie patrzeć dzieciom w oczy. Będąc moją żoną większość problemów rodzinno-bytowych brałem na siebie. Nie musiała martwić się o dom, samochód, pieniądze … i niczego jej nie brakowało. Uzyskała prośbą samochód , wpis do KW mojej kawalerki, 140 000 zł na własne mieszkanie + 10 000 zł na urządzenie i wolną rękę na zabieranie różnych rzeczy z domu. Obiecała wdzięczność do końca życia i dobre relacje po rozwodzie. Zamiast tego wytoczyła 2 procesy o pieniądze i nasłała komornika. Szarpie się o listę wycenianych rupieciLink a jej rodzina zgodnie powtarza swój wkład w postaci mebli darowanych po ślubie a obecnie w sumie wycenionych na ok 200 zł ! Za namową adwokat-ki rozpoczęła kampanię nienawiści wplątując niewinne dzieci (skutek - 3-cie pełnomocnictwo o kontakty, synowie nagle boją się taty) oraz kolejno dwa spreparowane oskarżenia najpierw o znęcanie psychiczne a potem o stalking. To musi być ciężkie dla kobiety z klasą.
Doskonale rozumiem żonę. Zapewne nie jest jej łatwo. Będąc małym chłopcem doznałem tego uczucia. Miałem psa przybłędę ,który przeszkadzał sąsiadom więc rodzina kazała mi się go pozbyć. Poprosiłem kolegę aby mi jakoś doradził i pomógł. Wspólnie ustaliliśmy ,że skoro ten pies już raz się włóczył bezpańsko więc najprościej będzie gdy pójdziemy gdzieś daleko od domu i go wypuścimy. Okazało się ,że z tym wypuszczeniem to nie taka prosta sprawa gdyż jak wiadomo pies zawsze będzie podążał za przyjacielem. Zaczęliśmy coraz głośniej krzyczeć „uciekaj” a sami uciekaliśmy mu lecz to było na nic. W końcu kolega powiedział „tak się go nie pozbędziesz, jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B – musisz go zacząć kopać z całej siły aby zaczął piszczeć i cię znienawidził ... odłóż uczucia - tak trzeba”.
Po 8 latach kolejna ugoda 04.12.2019r Link
HIPOKRYZJA WŁAŚCICIELKI nie zna granic dlatego konieczne są wyjaśnienia i opisy.

Oczywiście zdawałem sobie sprawę z zapędów szarpaniny finansowej ex-y, więc przed rozwodem koniecznie chciałem aby oprócz słownych ustaleń i jej zapewnień została poczyniona ugoda papierowa spisana i podpisana pod pieczą sądu.

Niestety podpisana ugoda oraz inne zapewnienia poszły w niepamięć i tzw kiepski stan psychiczny :) podobnie tłumaczyła akt notarialny z 1997r zakupu domu.
Podczas 8 letniego procesowania o dodatkowe piNiądze (w między czasie fałszywe oskarżenie o znęcanie potem stalking, podwyższenie alimentów oraz czynna i wyjątkowo podła alienacja rodzicielska, pranie brudów małżeńskich itd) kilkakrotnie moja adwokat oraz sąd proponowali ugodę wskazując jako podstawę pierwotne założenia (żona jeden tańszy samochód i jedno droższe mieszkanie, mąż droższy samochód i tańsze mieszkanie, dom zgodnie z KW poza masą podziałową, kwestia dogadania listy (rupieci) drobnicy) za każdym razem żona KATEGORYCZNIE odmawiała, czasami tłumaczyła to walką dla już odseparowanych dzieci (wyłączność właścicielska).
Gdy po mojej apelacji przegrała tzw decyzję wstępną „dom wyłączony z masy podziałowej” ponownie odrzuciła propozycję ugody z tym że teraz zamiast wartości domu wysunęła nowe roszczenie ocenione tak jak wartość domu a nazwane „nakłady na dom wycenione na 400 000,00 zł” :) Pomijam szereg nielogiczności i świadomość faktycznej wiedzy liczyła że ja po tylu latach nie mam faktur, przyjdzie ich „rzeczoznawca” i wykreuje te 400 tys:)
Gdy sam przewodniczący uświadomił ją że jeśli według faktycznych ustaleń te koszty będą poniżej poziomu 128 tys. to ona będzie zmuszona zwrócić mi wynikłą różnicę (według dokumentów i zeznań nawet jej ojca była to kwota oscylująca na poziomie max. 30 tys.:)))
WŁAŚCICIELKA po tygodniowym namyśle zdecydowała się na pierwotną ugodę tłumacząc to – UWAGA „decyduję się na ugodę dla dobra dzieci” ;o „mieliśmy jakiś czas spokój a on znowu zaczął przychodzić do szkoły...”

Ja walczyłem – broniłem się, bo oczywiste jest że nie godziłem się aby mój majątek zasilił kieszenie osób trzecich w tym moich oprawców (i tak razem wg szacunków zapłaciliśmy za tą szarpaninę około 45 000,00 zł) Gdybym był słaby psychicznie i finansowo, przegrał tą walkę zgodnie z oczekiwaniem powódki i całej biznes-grupy wsparcia (ex teściowie, adwokaci, komornicy) tak naprawdę skutki i szkodę finansową (tylko o takiej w tym wątku mowa) poniosły by moje DZIECI. Ponieważ cały czas płacę alimenty i opłacam polisę posagową – finansuję utrzymanie i przyszłość synów, w sytuacji mojego bankructwa (z niekorzystnym wyrokiem komornicy łatwo dopełniają reszty) ewentualne moje długi a potem utrzymanie spoczęło by na dzieciach. Dodatkowo brane pieniądze od państwa 500+ oraz tzw dokładanie od drugiego męża nie było by bez znaczenia. Państwo daje, państwo wspiera aby potem uzyskać profit – siła wytwórcza i militarna, podatki i inne ale na pewno ponoszenie ciężaru finansowego osób wcześniej zobowiązanych do utrzymania „młodego podatnika”.


Dla psychologa lub osoby naprawdę chcącej pomóc – trzeba wyeliminować i nazwać przyczynę nim będzie za późno !
Alicja w małżeństwie była wrażliwa i uczuciowa, brzydziła się kłamstwem i obłudą dlatego najbardziej destrukcyjne dla niej jest :
1. Konieczność maskarady strachu, brnięcie w ślepe i fałszywe oskarżenia znęcania psychicznego.
2. Obłudne i świadome kłamstwo szarpaniny finansowej pod przykrywką robienia tego dla dobra dzieci.
3. Konieczność manipulacji dziećmi, narzucanie dzieciom swoich celów i odczuć.
4. Dla sprawy konieczność zmiany poglądów i wartości w tym wiary. W małżeństwie zagorzała katoliczka. Teraz przysięga kościelna i własne zapewnienia „i tak zawsze będziemy rodziną” sama ironizuje i udaje za niebyłe. Mój sms do syna z obrazkiem ojca świętego i słowami „proszę Boga aby miał was w opiece” tłumaczy dzieciom jako dziwny. Podejrzewam też ,że zgodnie z komunistycznymi poglądami własnego ojca urządzają z tego kpiny.
5. Sprzymierzanie się z diabłem w celu uzyskania przewagi i własnych korzyści. Uciążliwa, podstępna i wyrachowana sąsiadka lub np. urząd skarbowy.
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Powered by PHP-Fusion © 2003-2006 Brasil-Fusion Theme by: IceWasp 85,732 Unikalnych wizyt